Poseł z Sosnowca, który totalnie wymyka się wszelkim politycznym normom. Od samego początku swej działalności społecznej blisko ludzi i dla ludzi. Zaczynał, jak sam to określił w swoim hot16challenge, w brudnych najkach, malując ławki
w swojej dzielnicy. Po 10 latach stoi na czele fenomenu społecznego pod nazwą #TeamLitewka, liczącego dziś niemal 400 tys. osób z całej Polski. Fenomenu, który dzięki ogromnemu zaangażowaniu każdego społeczności sprosta każdemu wyzwaniu.
Łukasz Litewka jest trzydziestopięciolatkiem. Gdy zaczynał swoją przygodę̨ z samorządem był najmłodszym radnym w Sosnowcu. Na jego profilach w social mediach można go zobaczyć w różnych rolach. Raz wnosi pralkę potrzebującym, innym razem dowozi karmę dla psów do schroniska. W pandemii dowoził posiłki na oddziały covidowe, a z jego inicjatywy Decathlon przekazał w całej Polsce kilkadziesiąt tysięcy masek do nurkowania, którymi doposażono personel medyczny.
Jego nieustający zapał wywołuje prawdziwą lawinę̨ dobrych zdarzeń –ktoś przekaże mu starego czerwonego VW „Ogórka”, innym razem jeden z rolników 16 ton ziemniaków, które rozwiezie po sosnowieckich osiedlach.
Co na to Litewka? Zawsze znajdzie sposób by dotrzeć do ludzi, którzy potrzebują pomocy. Ostatni sukces to pozyskanie ponad 6 milionów zł dla małej Igi chorej na SMA oraz niemal miliona złotych na chorego na tę samą chorobę Romusia
Jeśli zastanawiacie się, gdzie jest Mount Everest pomagania to w #TeamLitewka go nie znajdziecie